Eternal - Lipali zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Eternal. zycie jest małą ściemniarą FEEL;
On Tha Block 2 - Lil Wayne zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - On Tha Block 2.
Only you - Kaja Paschalska zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Only you.
Fluffy Lucy - Cracker zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Fluffy Lucy.
Wyniki wyszukiwania frazy: życie jest małą ściemniarą - myśli. Strona 6 z 6. anna kowalczyk Myśl 26 sierpnia 2012 roku, godz. 14:53 133,3°C gdy dusza bo
Cathch Us If You Can - Elle King zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Cathch Us If You Can.
. Piosenka:Igor Herbut - Nie ufaj mi (Wkręceni) tekstowo zapisana Igor Herbut - Nie ufaj mi Rozszyfruj mnie, zdemaskuj bleff nie dowierzając unieś swą brew. Podejdź i sprawdź, co w rękach mam. Zburz jednym ruchem jak domek z kart. Starasz się zasnąć, zanim zrobi się znów jasno. Wciąż wierzysz, że przejrzałaś mnie ,a patrząc z bliska widzisz najmniej. Ref. Życie jest małą ściemniarą, wróblicą, wilgą cwaniarą. Plącze nam nogi i mówi idź ! Nie wierz, nie ufaj mi ! Życie jest małą ściemniarą, francą, wróblicą, cwaniarą. Plącze nam nogi i mówi idź ! Wkręceni w zgubną nić! Padał deszcz, tak jak dziś. Miałaś uchylone drzwi, stałem w nich, niczym pies, w zębach niosąc bukiet ściem. Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk, choć rację masz, że nie znasz mnie. Jak mogłaś tak dać wkręcić się. Ref. Życie jest małą ściemniarą, wróblicą, wilgą cwaniarą. Plącze nam nogi i mówi idź ! Nie wierz, nie ufaj mi ! Życie jest małą ściemniarą, francą, wróblicą, cwaniarą. Plącze nam nogi i mówi idź ! Wkręceni w zgubną nić! Ref. Życie jest małą ściemniarą, wróblicą, wilgą cwaniarą. Plącze nam nogi i mówi idź ! Nie wierz, nie ufaj mi ! Życie jest małą ściemniarą, francą, wróblicą, cwaniarą. Plącze nam nogi i mówi idź ! Wkręceni w zgubną nić! Igor Herbut - Nie ufaj mi tekst piosenki Teledysk do piosenki Nie ufaj mi Nie ufaj mi (Wkręceni) Ulubioną piosenką?Zobacz więcej tekstów piosenek, które wykonuje Igor Herbut Źródło:
Nie Ufaj Mi - piosenka Igora Herbuta do filmu Wkręceni to wtorkowa premiera w Gorącej 20 Radia ESKA. Zobacz teledysk i tekst piosenki Wkręceni Nie Ufaj Mi na Igor Herbut - Wkręceni. Nie Ufaj Mi to dzisiejsza premiera w Gorącej 20 Radia ESKA. Puoteck zaprasza do notowania hitów 2014 od godz. a już teraz na teledysk ze scenami z filmu Wkręceni oraz tekst piosenki wokalisty zespołu LemON. Chcecie słyszeć piosenkę Igora Herbuta w ESCE częściej? Głosujcie na ten hit w Gorącej 20! Wkręceni. Nie Ufaj Mi Herbuta to kawałek promujący komedię Wkręceni, której premiera zapowiadana jest na 10 stycznia. Przypominamy, że pierwszą oficjalną piosenką promującą nową komedię Piotra Wereśniaka był singiel Wkręceni High Life Dody. Kawałek Dody jednak znalazł się w filmie. >>> Gorąca 20 Radia ESKA. Głosuj na swoje hity już teraz! Igor Herbut - Wkręceni. Nie ufaj mi muzyka: Ania Dąbrowska, Kuba Galiński, Igor Herbut, Olek Świerkot słowa: Małgorzata Dacko, Igor Herbut Igor Herbut - Wkręceni. Nie ufaj mi [OFICJALNY TELEDYSK]: Doda - Wkręceni (High Life): Igor Herbut - Wkręceni. Nie ufaj mi Rozszyfruj mnie, zdemaskuj blef nie dowierzając unieś swą brew Podejdź i sprawdź, co w rękach mam Zburz jednym ruchem jak domek z kart Starasz się zasnąć, zanim zrobi się znów jasno Wciąż wierzysz, że przejrzałaś mnie A patrząc z bliska widzisz najmniej Życie jest małą ściemniarą, Wróblicą, wygą cwaniarą Plącze nam nogi i mówi: Idź! Nie wierz, nie ufaj mi Życie jest małą ściemniarą, francą, wróblicą, cwaniarą. Plącze nam nogi i mówi: Idź! Wkręceni w zgubną nić Wkręceni w zgubną nić Padał deszcz, tak jak dziś Miałaś uchylone drzwi, Stałem w nich niczym pies, W zębach niosąc bukiet ściem. Zatrzasnęłaś je na klucz Wystawiłaś mnie na bruk Choć rację masz, że nie znasz mnie. Jak mogłaś tak dać wkręcić się? Życie jest małą ściemniarą, Wróblicą, wygą cwaniarą Plącze nam nogi i mówi: Idź! Nie wierz, nie ufaj mi Życie jest małą ściemniarą, francą, wróblicą, cwaniarą. Plącze nam nogi i mówi: Idź! Wkręceni w zgubną nić Wkręceni, wkręceni, wkręceni Życie jest małą ściemniarą, Wróblicą, wygą cwaniarą Plącze nam nogi i mówi: Idź! Nie wierz, nie ufaj mi Życie jest małą ściemniarą, francą, wróblicą, cwaniarą. Plącze nam nogi i mówi: Idź! Wkręceni w zgubną nić
A więc witam Was ponownie! Nie umiem wytrzymać bez pisania i założyłam kolejnego bloga. Tak wiem, znowu będę Was męczyć J Najpierw sprawy organizacyjne. Nie planuję w najbliższym dodawać rozdziałów, bo ich jeszcze nie mam, ale możecie co jakiś czas zaglądać, jeśli Was to oczywiście zainteresuje. Nie będę dodawać żadnych zwiastunów ani prologów. Dodam od razu pierwszy rozdział i oczywiście wtedy zacznę spamować, za co z góry przepraszam, ale trzeba się jakoś zareklamować. ^^ Pamiętajcie, że tutaj od spamowania jest specjalna zakładka, czyli spam jak sama nazwa wskazuje. Bardzo chętnie odwiedzę również Wasze blogi, więc to tam się z tego typu komentarzami proszę kierować. Teraz trochę o opowiadaniu. Nie wiem, czy będzie oryginalne, czy też nie. Będzie to raczej krótsze story. Kilka rozdziałów, ale to oczywiście zależy jak wena dopisze. Bohaterów dodam za jakiś czas do zakładki Wystąpili, więc to tam zaglądajcie. Jeśli zauważycie podobieństwo do jakichś innych historii, z góry uprzedzam, że będzie ono całkowicie przypadkowe! No i pamiętajcie, że wszystko, co tutaj umieszczam jest wymysłem mojej nieogarniętej wyobraźni. Nic z tych wydarzeń nie zdarzyło się i mam wielką nadzieję, że się nie wydarzy. Wasza Marianne~ <3
Budzisz się któregoś dnia i nie możesz wstać z łóżka. Nie potrafisz zmusić się do zrobienia nawet najmniejszego gestu by wyjść z łóżka. Zamykasz oczy i pragniesz jedynie zniknąć. Swoje życie spisałeś już na straty. Nic ci w nim nie wychodzi, a jedynie wszystko zwala ci się na głowę. Masz piękny czerwiec, słońce kusi cię swoimi promieniami do wychylenia głowy na zewnątrz, ale wiesz, że gdy tylko to zrobisz pochłonie cię wir pracy. Zakrywasz się więc kołdrą po sam nos i udajesz, że cię nie ma. Może jeszcze zaczniesz kombinować, jak tu wymiksować się od konieczności ruszenia swoich czterech liter do pracy. Pewnie nawet jesteś w stanie skombinować sobie L4, ale co ono Ci da? Wymiksujesz się z pracy i odpoczniesz? A co z Twoim życiem? Chcesz się wymiksować z życia? Jedynym na to sposobem jest śmierć, ale Ty nie masz na to odwagi. I całe szczęście! Niech Ci przez myśl nawet to nie przechodzi! Śmierć oznacza definitywny koniec. Nie będziesz mógł na nowo zalogować się do życia. To nie gra, w której wstajesz z martwych ile razy tylko sobie tego zapragniesz. Przekichana sprawa. Doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Życie nie jest łatwe. Wiele razy rzuca nam kłody pod nogi, śmiejąc się pod nosem. Obserwuje nasze upadki z dziką satysfakcją zacierając ręce, kiedy to jesteśmy na skraju załamania nerwowego. To wredne życie robi wszystko, by zmusić nas do kapitulacji. Ktoś mi kiedyś powiedział, że póki się nie poddasz, możesz zrobić wszystko. Dopóki wstajesz po każdym upadku, mozolnie pokonujesz kłody często ścierając sobie przy tym dłonie i kolana. Dopóki walczysz, możesz odmienić swoje życie. Dopóki nie pozwolisz mu sobie wmówić, że nie ma już innej drogi działania, poradzisz sobie. A wiesz dlaczego? Bo jesteś człowiekiem. Istotą rozumną, zawsze skłonną do działania. Jesteś uparty i choć może jeszcze nie zdajesz sobie z tego sprawy, to gdzieś tam podświadomie już wiesz: TY JESTEŚ PANEM SWOJEGO ŻYCIA. Złap więc je obiema swoimi rękoma. Trzymaj się go mocno i na przekór wszystkiemu uśmiechaj się szeroko. To Twoje życie. Zobacz jakie jest piękne. Coś ci nie wyszło? Nie szkodzi, po to właśnie zawsze nadchodzi nowy dzień, który jest niczym niezapisana kartka. Złap za długopis i działaj. Szalej. Spełniaj samego siebie. Przejmij kontrolę nad swoim życiem i ciesz się każdą chwilą. Daj mu popalić i wyciśnij jak cytrynę! Czasem nachodzą mnie dni, kiedy mam wszystkiego dość. Wtedy właśnie staram się wyjrzeć przez okno i nabrać nowych sił. Biorę kilka głębokich oddechów i wracam do zwariowanego życia. Jest ono tylko moje i nie zamieniłabym go na żadne inne. Jak to jest z wami? Co robicie, kiedy nie macie już sił by wstać z łóżek? Kiedy wszystko zaprzysięga się przeciwko wam? Źródło: 1
Z PASJĄ ŻYJESZ JAK CHCESZ! Godzinami opowiadasz o rowerowych doznaniach. Z łatwością wyliczasz każdy załamek trasy. Z wypiekami na twarzy dyskutujesz o przełożeniach. Planujesz dalekie trasy lub pędzisz w nieznane leśnymi szutrami. Trudno z Tobą być. Patrzysz na świat przez koła roweru. Jak przez różowe okulary. Nic nie mówisz? Przyznajesz mi rację. Kumpel, przyjaciel, rodzina, rywal, towarzysz, trener. Tym dla Ciebie jest rower. I wiesz co? Niech nic i nikt, nigdy, przenigdy tego nie zmieni. Jeżeli czasem masz wątpliwości doładuj serce energią Pani Ani. Ta klientka Bike Multi Sport w Goleniowie nieźle dała nam popalić. „Chcę kupić rower, czy mógłby nam pan doradzić?”. Przed ladą stoi drobna, niewysoka starsza pani. Tak na oko ma około 70 lat. Towarzyszy jej młody mężczyzna w garniturze. „Syn nie bardzo zna się na rowerach, a mi potrzebny jest naprawdę dobry rower” – słowo „dobry” zabrzmiało głośno i zdecydowanie. Rozpoczynamy wędrówkę po sklepie. Prezentacja rowerów przypomina casting. Klientka słucha uważnie. Mijają długie minuty. Omawiamy kolejny rower i kolejny. „Nie, nie, nie” kręci głową. Marszczy nos. Wykrzywia usta. Jest poirytowana. „Bo ja chcę taki rower z silnikiem, ale nie taki co sam jedzie.” Oddychamy z ulgą. „Mamy taki rower proszę spojrzeć, to ten srebrno- czarny.” Oczy starszej pani błyszczą. Szeroki uśmiech odejmuje lat. Zapraszamy do próbnej jazdy. Już na pierwszy rzut oka widać, że rower jest za duży. „Proszę się nie martwić. Już zamawiamy właściwy rozmiar. Jeszcze tylko Pani numer telefonu”. Klientka recytuje z pamięci dziewięć cyfr. „Proszę dopisać moje imię- Ania”. Mijają dwa miesiące. Pani Ania przyjeżdża na pierwszy przegląd gwarancyjny. Rower dostaje się w ręce samego szefa. Szef- Marek zapina rower w stojak. Uważnie przygląda się zębatkom, mierzy łańcuch, sprawdza opony. „Jak to możliwe? W tak krótkim czasie?” cicho szepce. „Musimy wymienić cały napęd. Jest bardzo zużyty. ” Kręci kołem i wodzi palcem po bieżniku. Marsowa twarz. Jakaś myśl nie daje mu spokoju. Nagle podnosi głowę: „Pani Aniu, jak daleko Pani jeździ ?” Nazwy miejscowości, miejsca, gdzie Pani Ania ładuje dodatkowe baterie, czas, jaki spędza na rowerze. Im więcej Pani Ania mówi, tym oczy Marka stają się coraz większe i coraz bardziej okrągłe. Nie dowierza. I nagle wszystkie puzzle znajdują swoje miejsce. „Jeżdżę codziennie. Mam dwie baterie na zmianę. Wiem, mniej więcej, kiedy się rozładują. Staję wtedy na stacji benzynowej, robię sobie przerwę i podłączam baterie do prądu. Czasami noc mnie zastanie na rowerze. Dobrze, że dobrał mi Pan takie mocne światła. Mąż mniej się denerwuje. Ale tak dokładnie nie powiem, ile to kilometrów, nie liczę. Mam bardzo dobry rower, dzięki Panu.” Marek uśmiecha się i nagle mówi: „Pani Aniu, . Czy zgodzi się Pani, żebyśmy zamontowali Pani licznik? W prezencie, od firmy? Będzie Pani wiedziała, ile kilometrów jeszcze do domu, jak długo będzie żyła bateria. I nie będzie musiała Pani jeździć nocą.” „Och, bardzo dziękuję! Za takiego…Anioła Stróża”. Pani Ania przejeżdża około 3 000 km w miesiącu. Codziennie w siodełku spędza ok. 7 godzin. Dumnie podnosi głowę. Liczby na liczniku nie kłamią. Odkąd kupiła u nas rower z elektrycznym wspomaganiem 4 razy objechała równik. Dla nas Pani Ania, siedemdziesięciolatka, jest w czołówce wszystkich pozytywnie zakręconych na rower. Pasja nie liczy lat. Zapraszamy do BMS: naszych sklepów stacjonarnych, sklepu internetowego oraz wypożyczalni TUTAJBądź na Maxa Sobą! Rower nie truje! Do zobaczenia na szlaku! Marzanna Gąsior
życie jest małą ściemniarą tekst